FINAŁ REKOLEKCJI

Eucharystia jest źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego. Kto pojmie jej głębię i moc, uczyni owocnym swe ziemskie pielgrzymowanie. 
W ostatnim dniu nauk rekolekcyjnych ks. Wojciech skupił naszą uwagę na tajemnicy Eucharystii. Problemem w jej przeżywaniu i przyjmowaniu łask, które nam przynosi, są sprawy jakie nas odciągają od niej lub rozpraszają. Staje się to możliwe, bo dajemy się uwieść światu spłycającemu jej bogactwo. W Kazachstanie przeżył włamanie do kościoła i zniszczenie tabernakulum. Gdy przez jakiś czas w świątyni nie było Najświętszego sakramentu, to miało się poczucie, jakby nie było w nim Gospodarza. Zbyt często wielu z nas pozwala na taki stan. Rzadka spowiedź i sporadyczne przystępowanie do Komunii świętej powodują duchowe spustoszenie. Tereny misyjne lub doświadczone represjami chrześcijan pozwalają lepiej zrozumieć jak wielkim darem powinna być Eucharystia. Bł. ks. Władysław Bukowiński wspominał z jaką radością i pietyzmem przyjmowano  komunia świętą w obozie. Pobicie będące efektem tej posługi odbierał ten kapłan jako udział w cierpieniach Chrystusa. Z wiarą przeżywana Eucharystia daje łaskę spotkania z żywym Zbawicielem i moc do miłowania nieprzyjaciół. Wtedy człowiek niesie z namaszczeniem innym otrzymane w niej łaski, jak kazachskie dzieci niosły bochenki chleba po tygodniach odcięcia od świata przez śniegi. Wierni w Kazachstanie mówili o dziurawych  drogach u nich, że są jak wiatr, nie widać ich a czuć. Ufamy, że spotykane przez nas osoby, choć nie były na rekolekcjach, to poczują poruszenie naszych serc, którego dokonał ks. Wojciech swoim świadectwem i modlitwą. 
 
foto: Kazimierz Kowalski