PIELGRZYMKA ŚLADAMI SŁABOŚCI DAJĄCEJ MOC – ŚWIĘTE MIEJSCA PODKARPACIA

Bo nie jest światło, by pod korcem stało,
Ani sól ziemi do przypraw kuchennych,
Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy – praca, by się zmartwychwstało.
/Cyprian Kamil Norwid/

Początek wakacji to okazja do kolejnej pielgrzymki parafialnej. Tym razem nawiedziliśmy trzy sanktuaria na Ziemi Jasielsko-Krośnieńskiej. Najpierw dotarliśmy do Miejsca Piastowego, gdzie czczony jest św. Michał Archanioł i założyciel michalitów ks. Bronisław Markiewicz. Obaj patroni tego miejsca wskazują na potrzebę współpracy z Bogiem w walce ze złem. Modlitwa, duch rozeznania i konkretne dzieła miłosierdzia pozwalają odnosić zwycięstwa nad ojcem kłamstwa. Tylko przyjęta miłość Boża prawdziwe leczy zranienia i zniewolenia. 
Następnie dotarliśmy do Dukli związanej z żyjącym w XV w. bernardynem, św. Janem. Jego pokutnicze życie i charyzma w przepowiadaniu porywała ku nawróceniu całe rzesze ludzi. A wszystko zaczęło się od trzech lat pustelniczego życia w pobliskich lasach, gdzie dziś jest kaplicą ku czci świętego mnicha. Wchodząc w głęboką relację z Bogiem zawsze znajdzie się również drogę do przemiany bliźnich. 
Ostatnim akcentem pielgrzymki było sanktuarium Matki Bożej z La Salette w Dębowcu. Przesłanie jakie przekazała płacząca Maryją w połowie XIX w., wciąż porusza ludzkie serca. Świadectwa licznych nawróceń tu doświadczanych są tego potwierdzeniem. Matka płacze, bo widzi dramatyczne skutki pijaństwa, przekleństw pomieszanych z używaniem świętych imion i braku świętowania niedzieli. Jej łzy potrafią skruszyć najbardziej zatwardziałe serca.