PRAWDZIWE MISTRZOSTWO

„Potencjał ukryty w sporcie sprawia, że jest on szczególnie ważnym narzędziem integralnego rozwoju człowieka oraz czynnikiem niezwykle przydatnym w procesie budowania społeczeństwa bardziej ludzkiego. Poczucie braterstwa, wielkoduszność, uczciwość i szacunek dla ciała – stanowiące z pewnością niezbędne cnoty każdego dobrego sportowca – przyczyniają się do budowy społeczeństwa, gdzie miejsce antagonizmów zajmuje sportowa rywalizacja, gdzie wyżej ceni się spotkanie niż konflikt, uczciwe współzawodnictwo niż zawziętą konfrontację. Tak pojmowany sport nie jest celem, ale środkiem: może się stać czynnikiem współtworzącym cywilizację i służącym prawdziwej rozrywce, pobudzającym ludzi, by ujawniali swoje najlepsze strony, a unikali wszystkiego, co może im zagrażać lub wyrządzać poważne szkody im samym lub innym” (Św. Jan Paweł II, 28 X 2000 – Jubileusz Sportowców). 

Proroczymi okazały się słowa świętego Papieża. A okazją potwierdzającą to, były Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym rozgrywane w naszej gminie w dniach 21-23.08.2020 r. Trasa rund wyścigowych wiodła w dużej części przez teren naszej parafii – Chruszczyna Mała, Wielgus, Krzyszkowice, Gorzków, Plechów i Plechówka – stwarzając okazję do kibicowania kolarzom i integracji lokalnego środowiska. Trzy dni zmagań pozwoliło podziwiać zawodników wymagających się w różnych kategoriach, podzielonych według płci, wieku i stopnia uprawiania kolarstwa. Wyczekując na kolejne grupy i przejechane okrążenia, kibice pomysłowo zagospodarowywali ten czas i przygotowywali atrakcje dla jadących. Gratulujemy wszystkim, ktorzy dopingowali kolarzy. Najbardziej rzucającym się w oczy i uszy miejscem dopingu była krzyżówka przy Domu Seniora w Gorzkowie. Solówki na saksofonie w wykonaniu Filipa Nowaka, animacja muzyczno-taneczna pana Kazimierza Kowalskiego, namioty z „Jawornika” z benerami pozdrawiającymi zawodników, Ksiądz Proboszcz z dużą flagą Polski, kobiety i mężczyźni grilujący i częstujący ciastem, zagrzewający do wysiłku, aż do zdjęcia gardła parafianie, to wszystko stworzyło klimat wielkiego święta sportu i było dostrzeżone przez organizatorów. Warto było się zatrzymać i podziwiając jadących, doceniając ich wysiłek, podjąć wysiłek, by kibicując im, spotkać się ze sobą w tych niepowtarzalnych okolicznościach. Bo to tak, jak i wysiłek zawodników, czy organizatorów, JEST PRAWDZIE MISTRZOSTWO.