„Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” ŁKS 15, 32
W trzecim dniu rekolekcji ksiądz Mirosław rozpoczął swe nauczanie od opowiadania o człowieku, który we śnie znalazł się w sklepie, gdzie sprzedawcą był Jezus. Zbawiciel poproszony przez klienta o najlepsze rzeczy, przyniósł mu malutkie pudełeczko. Na zdziwioną minę kupującego Chrystus wyjaśnił: „Ja nie sprzedaję owoców, ale nasiona dobra.” Chcąc doświadczyć owoców trzeba współpracy z Duchem Świętym, by rozwijać łaskę nam ofiarowaną. Temu służą:
-
Stałość i wytrwałość w wierze bazująca na pogłębionej modlitwie. Jej sprawcą jest Duch Święty.
-
Trwanie we wspólnocie, która pozwala nam rozwinąć wiarę i charyzmaty.
-
Karmienie się Słowem Bożym i życie nim. To przez nie Duch Święty przenika nasze życie Bożą mocą.
-
Gromadzenie się na Eucharystii i karmienie Ciałem Pańskim, byśmy mogli powtórzyć za pierwszymi chrześcijanami: „My nie możemy żyć bez Eucharystii.”
-
Adoracja Chrystusa w Najświętszym sakramencie, który, gdy Go adorujemy, przytula nas do serca.
-
Troska o ochronę i pielęgnowanie życia rodzinnego, bo jak mówiła wizjonerka z Fatimy, siostra Łucja: „Ostateczna walka z szatanem rozegra się na płaszczyźnie troski o małżeństwo i rodzinę.”