BÓG IDZIE ZE SWYM LUDEM

Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba
Pod przymiotami ukryty chleba.
Zagrody nasze widzieć przychodzi
I jak się Jego dzieciom powodzi.
Nie dosyć było to dla człowieka,
Że na ołtarzu co dzień go czeka.
Sam ludu swego odwiedza ściany,
Bo pragnie bawić między ziemiany.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa miała, ze względu na pandemia koronawirusa, nieco odmienny, w zewnętrznym wyrazie, charakter. Tym razem w procesji ponieśliśmy Jezusa Eucharystycznego do ołtarzy przygotowanych przy kościele i na cmentarzu. Zaangażowanie odpowiedzialnych za poszczególne elementy tego wydarzenia oraz słoneczna pogoda, którą nam Pan Bóg pobłogosławił, sprawiły, że wspólne uwielbienie Zbawiciela było głębokim przeżyciem duchownym. Idący pośród nas Pan przypomina o tym, że przychodzi, by nam błogosławić, ale przede wszystkim, by nas karmić Sobą. Początki bowiem tej uroczystości wiążą się z problemami wiary czeskiego kapłana w realną obecność Chrystusa pod postaciami chleba i wina. Cud, którego doświadczył w Bolsenie we Włoszech w 1263 r., jest wezwaniem skierowanym i do nas. Jaka jest nasza wiara dotycząca postaci eucharystycznych oraz troska o bycie w stanie łaski uświęcającej i karmienie się Ciałem Pańskim na każdej mszy, w której uczestniczymy? Bóg po to zaprasza nas na Świętą Ucztę, gdzie pokarmem jest Ciało Jego Jednorodzonego Syna, byśmy dzięki Niemu mieli życia obfite i przygotowali się na ucztę w niebie. 
Dziękujemy za włączenie w organizację:
– mieszkańcom Łyczakowa, Plechówki, Plechowa i Stojanowic za przygotowanie ołtarzy, 
– panom Robertowi Sokołowskiemu i Krzysztofowi Bernasiowi za przygotowanie i udekorowanie trasy,
– służbie liturgicznej i druhom z OSP za asystę, 
– paniom z Kół Gospodyń, przedstawicielom wiosek i panom  niosącym feretrony, sztandary, flagi i baldachim, 
– wszystkim uczestnikom mszy św. i procesji.
Szczególne słowa podziękowania kierujemy pod adresem dzieci sypiących kwiatki i dzwoniących dzwoneczkami oraz ich rodziców, dzięki którym możliwa była ich, tak liczną obecność. 
Wierzymy, że te wszystkie znaki jakich doświadczyliśmy w tym dniu, pomogą nam w głębszej relacji z Jezusem przychodzącym do nas w Komunii świętej. 

 

foto: Kazimierz Kowalski