ODPUST KU CZCI ŚWIĘTEJ MAŁGORZATY ANTIOCHEŃSKIEJ

Świętowanie odpustu parafialnego przypomina także o powołaniu do świętości każdego chrześcijanina. To dzień, w którym każdy wierzący ma okazję doświadczyć w sposób bardzo konkretny łaski Bożej miłości, wyrażającej się w darze odpustu. Daje też okazję poznania świętego patrona parafii i uwielbienia Boga za jego orędownictwo i opiekę.

Tegorocznej Uroczystości odpustowej przewodniczył ks. Dariusz Gącik, wikariusz generalny diecezji kieleckiej. W homilii przypomniał o toczącej się w nas walce o to, komu pragniemy służyć. Szatan próbuje nas przekonać, że da się pogodzić oddawanie czci Bogu z bałwochwalstwem. Potrzeba nam właściwego rozeznania i odważnej decyzji, że „bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi.” Ta postawa bojaźni Bożej jest efektem dostrzegania owoców współpracy z Bogiem. Zbyt często dla tzw. „świętego spokoju” i wypaczonego pojęcia tolerancji, jesteśmy gotowi przyzwalać na zło w naszym otoczeniu. Jednak tylko poddanie się woli Bożej może przynieść zbawienne owoce dla nas i bliźnich. 
Efekty naszego zagubienia widać od wielu lat chociażby w sposobie przeżywania odpustów parafialnych. Można dostrzec niezrozumienie tego wydarzenia. Choć jest ono okazją do przyjęcia wielkiego daru jakim jest ODPUST ZUPEŁNY, który możemy uzyskać dla siebie lub osoby zmarłej, to wciąż wiele osób nie korzysta ze spowiedzi i komunii św. będących bramą do tego daru. Gdy go przyjmujemy doświadczamy święta, bo niebo otwiera się dla nas lub naszych bliskich zmarłych.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do pięknego przeżycia naszej uroczystości: sprzątającym i układającym kwiaty, chórowi, orkiestrze, niosącym feretrony, służbie liturgicznej, kapłanom odprawiającym Msze św. i spowiadającym oraz robiącemu zdjęcia panu Kazimierzowi.
foto: Kazimierz Kowalski