Sanktuaria są po to, by spotykając się z historią zbawienia każdy z nas umiał lepiej zrozumieć siebie i swoją misję wobec bliźnich.
Udając się do sanktuariów, Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej i bł. Salomei na Grodzisku, w pielgrzymkowym stylu rozpoczęliśmy czas wakacji. Podkrakowska Czerna związana jest z działalnością zakonu Karmelitów Bosych i ich odnowicielem na ziemiach polskich, św. Rafałem Kalinowskim. Czczony tu obraz Maryi zasłynął łaskami i został ukoronowany koronami papieskimi w roku 1988. Sanktuarium jest też centrum Bractwa Szkaplerza Świętego. W tym ukrytym w porośniętych lasami wzgórzach miejscu odprawiliśmy Drogę krzyżową oraz nabożeństwo różańcowe. Po obiedzie udaliśmy się do najmniejszego sanktuarium w naszej diecezji. Znajduje się ono w Ojcowskim Parku Narodowym na Grodzisku i poświęcone jest bł. Salomei, która założyła tu pierwszy na ziemiach polskich klasztor Sióstr Klarysek. Dzieje tego miejsca, dawne i współczesne, przybliżył nam ks. Stanisław Langner, proboszcz tej liczącej zaledwie 146 osób, 2 kościoły oraz 1 kaplicę parafii. Dziś Grodzisko i Ojców, jak w czasach bł. Salomei, są miejscem, gdzie życie wiary znajduje odpowiedni klimat do swego pogłębienia i rozwoju.
Świadectwem tego jest też Dom Pomocy dla 80 mężczyzn, prowadzony w Dolinie Ojcowskiej przez Braci Albertynów. To tam udaliśmy się odbywając czterokilometrowy spacer, podziwiając piękno otaczającej nas przyrody. A na miejscu doświadczyliśmy serdeczności Braci i ich podopiecznych, którzy przygotowali dla nas poczęstunek i występ wokalny Adriana.
Nawiedzane zostawiły w nas przekonanie o pięknie żywego Kościoła.