Bo nie jest światło, by pod korcem stało, Ani sól ziemi do przypraw kuchennych, Bo piękno na to jest, by zachwycało Do pracy, praca, by się zmartwychwstało.
„Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.” /2 Kor 5, 6-7/
Pandemia odebrała nam możliwość pójścia w V Pielgrzymce Miłosierdzia dookoła Parafii, ale nie przekreśliła sposobności do podjęcia modlitewnej sztafety za naszą wspólnotę, żyjącą w tej małej Ojczyźnie, której patronuje św. Małgorzata.
W tym szczególnie trudnym dla naszej Ojczyzny czasie potrzeba nam wszystkim jedności i wiary, oraz wspólnej modlitwy do Boga Ojca. Teraz wyjątkowo odczuwamy własną słabość, potrzebujemy wspólnego wołania o Miłosierdzie, o Miłość, która jest silniejsza niż śmierć. Owocem tej wielkiej modlitwy Polaków może być przywrócenie nadziei, wiary i przyjęcie pokoju Bożego.