EUCHARYSTIA ROZWIJA NADZIEJĘ – II DZIEŃ REKOLEKCJI

Bóg zapraszając nas w ten dzień do przyjęcia Jego miłości w sakramencie Pokuty i pojednania, ma nadzieję, że nasze serca nie pozostaną twarde jak kamień, ale staną się gąbką chłonącą łaski, których On nam udziela. W ten sposób o. Tadeusz chciał nam pokazać, że źródłem prawdziwej nadziei, jest odkrycie nadziei, którą Bóg ma wobec nas.

Problemy z nadzieją biorą się z błędnego rozeznania tego, co jest prawdziwym dobrem dla nas. Pewien zakonnik stwierdził: „Chcesz być szczęśliwym przez chwilę? Zemścij się. Chcesz być szczęśliwym zawsze? Przebacz.” Trzeba mieć nadzieję, by właściwie budować przyszłość. Stąd stwierdzenie Chestertona, że „Nie chce Kościoła, który zmienia się ze światem, ale Kościoła, który zmienia świat.” O. Tadeusz przypomniał, że świat zmieniają ludzie nadziei, czyli w każdej chwili ufający Bogu. O tej prawdzie mówi Księga Nadziei, czyli Biblia oraz życie, o czym mówił nam rekolekcjonista w przytoczonych przykładach. Tam gdzie w życiu cos szwankuje, pojawia się szansa dla nadziei, szansa, by jak Abraham uwierzyć nadziei wbrew nadziei. I podczas każdej Eucharystii Bóg przez Swoje słowo i dar Komunii świętej składa w naszych sercach nadzieję.
Do tych treści nawiązał o. Tadeusz w konferencji do młodzieży, która dotyczyła przeżywania Spowiedzi. Ona powinna być sakramentem nadziei. Dlatego robiąc rachunek sumienia powinniśmy nie tylko przypominać sobie grzechy, ale również dobro będące owocem łaski Bożej, czyli nadziei Stwórcy na naszą świętość.
Drugi dzień rekolekcji zakończyło uwielbienie podjęte na spotkaniu modlitewnym.