Ślady, które Święci zostawiają na ziemi są doskonałą pomocą w naszej pielgrzymce do nieba.
Dostrzeżenie śladów zostawionych przez patrona tego roku, św. Brata Alberta Chmielowskiego, było celem naszej pielgrzymki do Igołomii, miejsca jego urodzenia i Chrztu w roku 1845. Ośmioosobowa grupa pokonała w tym celu ponad 60 kilometrów trasę z Gorzkowa przez Żębocin i Szarbię do Igołomii, a z powrotem przez Nowe Brzesko i Bobin. Piękna pogoda sprzyjała jeździe, ale nie umniejszała wysiłkowi ofiarowanemu w podjętych intencjach, w tym za całą naszą wspólnotę parafialną. W Igołomii modliliśmy się w nawiedzanych przez nas – kościele i domu Sióstr Albertynek. Usłyszane tam opowieści o życiu św. Brata Alberta przybliżyły nam wyjątkowość tej postaci i jej ponadczasowe przesłanie w kontekście wrażliwości na ludzką biedę.
Najpiękniejszym jednak śladem po tym duchowym synu św. Franciszka są założone przez niego zgromadzenia Braci i Sióstr Albertynek. Ich posługa ubogim i serdeczność podczas spotkania dały odczuć ducha, którym zapalił ich zmarły 100 lat temu św. Brat Albert.
Dziękujemy Bogu za dar i owoce tej pielgrzymki, ufając, że następne będą liczniejsze.